Tunezja kraj oddalony zaledwie 3 godziny lotu, który przenosi nas w zupełnie inne, egzotyczne miejsce.
Do Tunezji wybrałam się na krótką podróż służbową do Tozeur i na wyspę Djerba.
Pierwszym etapem naszej podróży było Tozeur.
Po wylądowaniu udaliśmy się do hotelu a następnie na główną atrakcję jaką była przejażdżka jeepami po Saharze. Można by pomyśleć, że jest to dość popularna i nudna atrakcja ale uwierzcie bezkresna pustynia na tle zachodzącego słońca naprawdę robi wrażenie. Jeżeli będziecie mieli szczęście zobaczycie stado dzikich wielbłądów podczas zachodu - bajeczny widok.
Fani filmu Gwiezdne Wojny będą mieli nie lada gratkę, gdyż tu w ONG JEMEL znajdują się budynki, w których kręcono sceny do filmu. Po przejażdżce i nacieszeniem oczy pięknym zachodem słońca nad Saharą udaliśmy się na tradycyjną kolację na pustyni.
Kolejnym przystankiem była Oaza Chebika, nie tylko sama pustynia a przepiękne zakątki otoczone gajami palmowymi.
To cudowne miejsce położone jest w Górach Atlas, dawniej schronienie dla Berberów teraz piękna atrakcja, która zachwyca. Ciekawostką jest, iż niektóre sceny z filmu Gwiezdne Wojny epizod IV oraz Angielski Pacjent kręcono właśnie tutaj w Oazie Chebika. Na początku szlaku znajduje się kilka sklepików z lokalnymi wyrobami i restauracja. Od tego miejsca zaczynamy lekką wspinaczkę w głąb oazy.
Pnąc się w górę widać pozostałości starej osady, po pokonaniu kilku następnych etapów widać pięknie roztaczający się widok na Góry Atlas i przymocowaną do skał kozicę.
Idąc kawałek dalej z góry widać źródełko ukryte wśród palm i skał.
Pokonując schody w dół dotarliśmy do pięknego źródła, którego turkusowa woda jest niczym z bajkowego krajobrazu.
Wracając do początku oazy idziemy przez wąwóz mijając małe wodospady i urokliwą scenerię wtopioną w skały.
Wyjeżdżając z Tozeur wjeżdżamy jeszcze na małe i szybkie zakupy do miasta. Możemy kupić tu przeróżne wyroby, a także przepyszne daktyle.
Drugim etapem podróży jest Djerba - wyspa subtelności, pięknych plaż, łagodnego klimatu i ciepłego morza.
Na Djerbę przylecieliśmy głównie w celu wizytacji hoteli i od tego zaczęliśmy nasz drugi dzień na wyspie.
Hotele są tu różne od 3* zaskakująco dobrych po 5*. Tak naprawdę każdy znajdzie tu obiekt dla siebie zarówno dla rodzin jak i dla par.
Znaleźliśmy także czas na odpoczynek. Miłośnicy plażowania będą mieli tutaj raj, plaże są piękne, szerokie, a piasek mięciutki.
Dodatkową atrakcją, a także pięknym krajobrazem do zdjęć są tubylcy jeżdżący na koniach.
Na koniec udaliśmy się do stolicy wyspy Houmt Souk, urokliwego miasteczka z tradycyjną białą zabudową. Tu zrobiliśmy małe zakupy, można zakupić tu przeróżne pamiątki, przyprawy, ceramikę, a przede wszystkim pospacerować się tutejszymi uliczkami i chłonąć spokój tego miasteczka.
Tunezja to nie tylko piasek i słońce ale znacznie więcej...